piątek, 25 kwietnia 2014

Koszyk, a raczej miska.

Po dwóch próbach usztywnienia koszyczek prezentuje się tak. Moczyłam go długo w Łudze, nie jest twardy jak kamień, raczej elastyczny. Uchwyt był, fajnie dobrany kolorystycznie, ale krzywo stwardniał i leży sobie sam gdzieś w kącie :)


Myślę, że kiedyś spróbuję usztywnić go w cukrze, żeby był prawdziwym twardzielem :D


4 komentarze:

  1. Świetny! Skojarzył(a) mi się z krokusem :)

    P.S. Podobno lepiej się usztywnia w wikolu niż łudze, ale sama jeszcze nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, że się podoba :) Faktycznie podobny, nie zauważyłam tego wcześniej :D Za wikolem też się może rozejrzę :)

      Usuń
  2. Oo, a ja myslałam, że to kwiatek... :o a później chyba przy 2 zdjęciu zorientowałam się, że koszyk szydełkowy.
    Co do usztywnienia, może spróbuj masy paverpol- co prawda droższy wydatek niż wikol czy cukier, ale można zrobić na mur beton kamień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz przypomina tylko pomarszczoną serwetkę :D Nie słyszałam o tym specyfiku, muszę się zainteresować co to takiego :)) Dzięki za podpowiedź ;)

      Usuń