Jedna książka z poprzedniego tygodnia przeczytana, na obecny przechodzi "Pokój z widokiem", który wiele z was kojarzy :). Robótka to zaczęty, chyba dwa lata temu, wzór wrabiany Dropsa. Zlitowałam się nad nim i wyjęłam z szafy.
Dzisiaj skończyłam czytać "Małego Brata". Przedstawia ona walkę nastolatka z Departamentem Bezpieczeństwa Wewnętrznego, który inwigiluje, a nawet torturuje obywateli w imię obrony przed terroryzmem. W książce wymieniono wiele zagadnień z techniki, informatyki i matematyki, co mi się z resztą bardzo podoba. Identyfikatory RFID, sieć TOR, kryptografia, statystyka Bayesa, itp. Wszystkie te pojęcia stara się nam wytłumaczyć główny bohater. Wyjaśnia ich rolę, wskazuje które z nich może zostać wykorzystane przeciwko nam. Pojawiają się również ciekawostki z historii Ameryki związane z tematem powieści. Książkę czytało się bardzo przyjemnie. Postać pierwszoplanowa sama w sobie wydawała mi się mało ciekawa, ale autor widocznie chciał zwrócić uwagę czytelnika na coś innego. Więcej minusów nie zauważyłam. Polecam :).
Piękna robótka, warto było wyciągnąć ją na światło dzienne. Lektur nie znam, ale Małego Brata bym przeczytała. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, myślę że i ona się cieszy :D. Leżeć dwa lata w foliowej torebce to nie jest na pewno przyjemne :D. W "Małym Bracie" bardzo podoba mi się jego rola informacyjna, autor podrzuca zagadnienia, którymi można się głębiej zainteresować :). Pozdrawiam.
UsuńRóż w Twojej robótce zachwyca, bo ja jak wiadomo jestem fanka różu :) Książek niestety nie kojarzę, ale "Pokój z widokiem" zainteresował mnie.
OdpowiedzUsuńTak, często odwiedzam Twojego bloga i nie da się tego nie zauważyć :D. Ja długo unikałam tego koloru, ale zmądrzałam i przestałam się ograniczać :). "Pokój z widokiem" na pewno doczeka się recenzji w następną środę, nie jest to gruba książka. Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie :).
UsuńPrzyznam się, że staram się ten róż ograniczać, ale to jest czasem silniejsze niż moja natura. Ja nadal czytam "Ptaki ciernistych krzewów" i dzięki tej zabawie powróciłam do czytania, które kiedyś sprawiało mi tyle radości. Musze tez zrobić krok do przodu i wyjść poza moją mała biblioteczkę. Marze o przeczytaniu "Kwiatów na poddaszu". Pozdrawiam
UsuńCzasem robótka musi dojrzeć ale taka śliczna to trzeba dokończyć koniecznie:)
OdpowiedzUsuńSuperowy nagłowek bloga
Robótka zbiera komplementy i od razu moja motywacja się zwiększa :). Nagłówek długo blokował zaczęcie pisania bloga, miałam za dużo wersji kolorystycznych i nie mogłam się zdecydować :D. Fajnie, że się podoba :).
Usuńróbtka fajna kolorystycznie, ciekawa jestem efektu końcowego :)
OdpowiedzUsuńPokój z widokiem fajnie sie czyta :)
Koniec robótki jest bliżej niż dalej, niedługo się pochwalę :). A Pokój biorę zaraz do ręki skoro wszyscy, którzy przeczytali polecają :).
UsuńKsizake czytalam, widzialm tze film .) Naparawde swietne :) Ciekawe, czy robotke skonczysz hihi ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe, ciekawe :D. Tym bardziej, że robótka ma już swoje lata i może nie leżeć na mnie tak jak wtedy.
UsuńA pruć nie mam ochoty :D. Pozdrawiam.
Jaka piękna robótka! przepiękny żakard, a do tego to połączenie kolorów - wygląda bajecznie. mam nadzieję, że skończysz i nam szybko pokażesz.
OdpowiedzUsuńAnka
Dziękuję :). Nie wiedziałam czy ta rażąca włóczka mi się do czegoś przyda, ale okazało się, że do wrabianego wzorku jest idealna. Została mi do zrobienia plisa na dole i rękawy, który planuję zrobić krótkie. Lada dzień się pochwalę :).
UsuńRobótka warta dokończenie, może właśnie teraz nadszedł na nią czas:)) Wielkiego Brata też mam ochotę przeczytać. Serdecznosci.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jej nie odłożę na następny rok :). Postanowiłam zabrać się na stare, niedokończone robótki, żeby mieć już z nimi spokój :D. Pozdrawiam.
UsuńDwa lata to ukrywałaś przed światem?! Będę bardzo oczekiwała finiszu, jak domyślam się to jest sweterek, albo tuniczka, a może jeszcze coś innego? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHymm, no właśnie do końca nie wiem jak to się stało :D. Z reguły jestem krytycznie nastawiona do moich robótek, ale ta od początku wydawała mi się całkiem ładna. Będzie to chyba sweterek z krótkim rękawem, muszę przymierzyć i zobaczyć jak będzie na mnie leżeć po takim czasie :). Pozdrawiam.
UsuńNie lubię różowego, ale Twoja robótka mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :). Też go kiedyś nie lubiłam, teraz mam jedynie małą awersję do żółtego :D. Może coś z niego wydziergam i mi przejdzie :). Pozdrawiam
UsuńPięknie się zapowiada Twój sweterek ;) I żakard i kolory są cudne!
OdpowiedzUsuńA książkę przeczytałaś naprawdę interesującą, obawiam się tylko, że nie jest dla każdego. I nie chodzi mi tutaj nawet o słownictwo, ale o ludzi, którzy od razu wierzą we wszystko i po przeczytaniu takiej książki popadli by w manię prześladowczą
Dziękuję :). Co do książki to masz rację. W bardzo ciekawym posłowiu ekspert zachęca do obserwowania otaczających nas systemów bezpieczeństwa np: kamery w banku i na ulicy. Niektórzy mogliby popaść w paranoję :D.
UsuńCzas najwyższy skończyć, bo zapowiada się fajnie, lubię róż,ja mam pled który robi się już od roku i zostało mi tylko połączyć kwadraty, czekają na swoją kolej.
OdpowiedzUsuńKończę całkiem sprawnie, został mi już tylko jeden rękaw bo sobie troszkę ułatwiłam i robię krótkie :D. Trzymam kciuki za pled :).
UsuńO, u mnie też ten wzór na tapecie.
OdpowiedzUsuńPokój z widokiem kojarzę tylko z TV.
Ten wzór ma w sobie urok :). Sweterek zrobiłam od góry, po karczku zaczęłam improwizować. Pokój fajnie się czyta, za tydzień będzie recenzja :D.
Usuń