środa, 4 czerwca 2014
Wspólne dzierganie i czytanie.
Frywolitka rośnie i coraz bardziej mi się podoba :)) Poza tym uczę się koronki siatkowej, czyli jak zrobić sieć rybacką :D. Korzystam z tego, co mogę znaleźć w internecie, jeszcze nie mam się czym pochwalić :D
Jeśli chodzi o książki, to rozglądam się za klasyką, a tymczasem dokształcam się historycznie :D
"Niezwykłe bitwy i szarże husarii"- przystępnie opisuje walki i strategie, zawiera mapki, ilustracje. Autor zaleca rozpoczęcie przygody z tą formacją od swojej poprzedniej książki "Z dziejów husarii", ale i bez tego dałam radę, choć nie jestem orłem z historii :D Styl nie odstrasza, a wręcz przeciwnie. W tym tygodniu dorzucam "Dywizjon 303".
Pozdrawiam serdecznie :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A już miałam pisać, że czytałam Dywizjon 303, ale to nie ta książka^^ Ale i tak polecam wersję Arkadego Fidlera ;)
OdpowiedzUsuńDzięki, może kiedyś wpadnie mi w łapki ^^
Usuńo kurcze ale łądna serwetka
OdpowiedzUsuńzapraszam na moja rozdawajkę http://janielka.blogspot.com/2014/06/candy-wakacyjne.html
ale sliczna serwetka
OdpowiedzUsuńzapraszam na moją rozdawajkę http://janielka.blogspot.com/2014/06/candy-wakacyjne.html
Bardzo dziękuję :)) Na pewno zajrzę :)
UsuńPiękna frywolitka
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFajnie , że próbujesz nowych technik, ja tak wklepałam się w druty, że nie ciągnie mnie na razie do czegoś innego , choć podobają mi się inne sposoby, tak jak np. przedstawiona tu przez Ciebie piękna frywolitka, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCiągnie mnie, chciałabym chociaż trochę liznąć wszystkiego :D Druty i tak zawsze będą numerem jeden :))
UsuńŚliczna serwetka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńJa się przerzuciłam na kanały historyczne w tv, do dziergania jak znalazł a Wołoszańskiego mogę słuchać do upojenia. Serwetka całkiem słusznego rozmiaru już jest i naprawdę super Ci wychodzi. Serdeczności.
OdpowiedzUsuńSłuchanie to dobry pomysł, może poszukam filmików w internecie :) Duża wychodzi, mam nadzieję, że jeden motek Maxi mi wystarczy :D
UsuńFrywolitki jeszcze nigdy nie przerabialam, ale wyglada cudnie. Czy to jest bardzo skomplikowane? Dywizjon 303 - bylo w moich czasach lektura, ale mimo to mile wspominam; Pozdrawiam Beata (z moda na bio)
OdpowiedzUsuńFrywolitka wydaje się bardzo skomplikowana, dopóki nie załapie się o co chodzi :D Nauczyłam się korzystając z filmików i instrukcji w internecie. Zachęcam do spróbowania :))
Usuń