Kolejne spotkanie u Maknety :)
Jeśli chodzi o książkę, to niestety nie mam nic do powiedzenia. Nie chciało mi się czytać i już :D Możliwe, że zmienię obiekt zainteresowań. Kupiłam w bibliotece książkę o zachęcającym tytule "Jestem kotem". Zajrzałam na pierwszą stronę i nie zawiodłam się, narratorem jest kot :D Poszukałam w internecie i okazało się, że to japońska klasyka, podobno ciężka w odbiorze bez znajomości kultury Kraju Kwitnącej Wiśni.
Robótkowo tak sobie, dziergam po kilka rządków, trochę frywolitkuję. Zaliczyłam nawet dwa dni bez żadnych prac ręcznych, szok :D Trawka doczekała się plis przy rękawach i małej sesji. Listki połączyłam tymczasowo włóczką, mam zamiar przyszyć haftki :)
Ależ u Ciebie kolorowoi różnorodnie... frywolitka wygląda wspaniale! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOstatnio przepadam za kolorami, nie zawsze tak było :) Dziękuję i pozdrawiam :))
UsuńWow! Pomysłowe te twoje wdzianko.
OdpowiedzUsuńMi czasami też się nie chce czytać, ale bez robótki to niemal nie możliwe jest by przeżyć choć jeden dzień.
Pozdrawiam
Dziękuję! Te dni bez robótek to zły objaw u mnie :D Pozdrawiam.
UsuńPodziwiam cierpliwość do frywolitek! Piękne!
OdpowiedzUsuńCo do książek to mnie też ostatnio nie idzie czytanie więc słucham :) polecam bo w tym samym czasie można dziergać, zmywać, prasować, spacerować, itp. :)
Dziękuję! Szkoda, że mam cierpliwość tylko do robótek :D Audiobooki to rzeczywiście dobry pomysł ułatwiający wielozadaniowość ;)
UsuńPiękne frywolitki! Nie mam pojęcia jak to się robi, ale jest niesamowite!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dziękuję! Sama jestem w szoku, że się jej nauczyłam :D Kiedyś nie przyszłoby mi to do głowy :) Pozdrawiam :))
UsuńAle fajny sweter! Kurcze, genialny! Inny niż wszystkie, kocham różnorodność!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :)) Też jestem fanką różnorodności :)
UsuńAle różnorodność ;) Nawet w trawiastym to widać ;)
OdpowiedzUsuńTrawiasty jako eksperyment i model naukowy musiał taki być :D
UsuńAle śliczne kolory masz na drutach! Czasem tak po prostu bywa - nie chce się czytać i już. Nie należy się tym przejmować :)
OdpowiedzUsuńAsia
Dziękuję! Chce mi się kolorów coraz więcej :D Mam nadzieje, że w końcu przejdzie mi leń książkowy :)
UsuńNiesamowite jest połączenie dzianiny z frywolitkowa koronką, a i sweterek wyszedł oryginalny, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPołączenie też mi się podoba, pewnie jeszcze je wykorzystam :) Dziękuję serdecznie i pozdrawiam :)
UsuńAle ladne to trawkowe :)
OdpowiedzUsuńWow wyszło super, bardzo mi się podoba połączenie, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, super, że się podoba :)
UsuńJakie piękne frywolitki :) Trawkowa kamizelka wyszła bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuńFajnie, że się podobają, bo to moje pierwsze :)) Dziękuję.
UsuńŚwietnia wygląda na Tobie ta kamizelka, szczególnie kaptur robi wrażenie. Widzę, że frywolitka wciągnęła Cię na całego:) Serdeczności.
OdpowiedzUsuńDziękuję, pocieszyłaś mnie, bo nie do końca byłam zadowolona z kaptura :D Frywolitka wciągnęła, muszę potrenować szybsze machanie czółenkiem :)) Pozdrawiam.
UsuńSylwiu, bardzo ladna ta kamizelka. Ja tez z czytaniem tak mam, jak cos mnie wciagnelo to czytam, a jak skoncze, to trudno sie za cos nowego zabrac. Szczeslwie mamy wspolne czytanie i dzierganie. Pozdrawiam Beata z moda na bio
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Środa zawsze trochę mobilizuje, przynajmniej pojawi się post na blogu :D Pozdrawiam :)
UsuńOj, tam ciężka ! Aile taki kot może ważyć? Max 8 kg
OdpowiedzUsuńKubraczek niczego sobie ;)
Chyba trudno podnieść takiego kota :) Dziękuję, niełatwo było go zrobić ;)
Usuń