środa, 6 sierpnia 2014
Wspólne dzierganie i czytanie.
"Dialogi" czytam powoli, za dużo przy nich myślenia :D Gdzieś po drodze wskoczyła "Rozważna i romantyczna". Czytało się całkiem w porządku, do kilkunastu ostatnich stron. Rozwiązanie losów bohaterek w ogóle mi się nie podoba, nie rozumiem co właściwie autorka chciała przez to przekazać. Jestem na nie i uważam, że wyrzuciłam 5 zł za książkę w błoto :D
Robótkowo dla odmiany powstał mały haftowany obrazek. Dodałam trochę błyszczących nitek, może wskoczą jeszcze jakieś koraliki. Reszta udziergów powiększa się w ślimaczym tempie, nie ma co pokazywać.
Pozdrawiam! :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Już dawno nie krzyżykowałam ;-)
OdpowiedzUsuńGdy nie podoba mi się zakończenie też nie jestem zadowolona z książki.
Miła odskocznia od większych, dzierganych projektów :) Gdyby nie to zakończenie, książka byłaby całkiem ok :D
UsuńŚliczny hafcik! Nie czytałam "Rozważnej i romantycznej", ekranizacji też nie oglądałam, więc nie wiem, jakie jest. Ale też nie lubię gdy książka kończy się dziwnie, nielogicznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
Dziękuję bardzo :)) O ile pamiętam ekranizacje przypadły mi do gustu. Zdziwiłam się, że z książką wyszło inaczej :D Pozdrawiam :)
Usuńhaft bardzo ładny. co z nim zrobisz? oprawisz? wszyjesz do czegoś?
OdpowiedzUsuńZa Lemem nie przepadam.
Chciałabym uszyć etui, albo małą kosmetyczkę :) Jeszcze się okaże ;)
UsuńA ja klasykę uwielbiam, w szczególności Jane Austen, przeczytałam wszystkie książki i obejrzałam wszystkie możliwe ekranizacje, ot takie maniactwo - kolejne u mnie:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTeż lubię klasykę, ale książkowa Austen chyba nie do końca mi podchodzi :D Ekranizacje za to całkiem mi się podobają :) Pozdrawiam :)
UsuńA ja lubię, a nawet czasem wracam do tej książki :)
OdpowiedzUsuńJa już się raczej nie skuszę :D Pozdrawiam :))
UsuńJakie piękne krzyżyki! Rozważna i romantyczna kiedyś tam mnie wciągnęła, ale jakoś nie mam ochoty wracać.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńJane Austen lubię, ale na ekranie i to najlepiej w wydaniu BBC... Tam jakoś to zakończenie tak nie razi...
OdpowiedzUsuńDokładnie :) Nie przypominam sobie, żebym się bulwersowała w trakcie oglądania :D
UsuńRozważna czytałam dawno nie pamiętam za bardzo. Lema nie lubię hmmm może on za mądry dla mnie.:)
OdpowiedzUsuńDla mnie też za mądry, ale walczę :D
UsuńJa mam tak jak Monika, też najbardziej lubię BBC. Ksiązki czytałam ale ten etap mam już za sobą. Ależ dawno nie krzyżykowałam a mam fajny obrazek do dokończenia :) Serdeczności.
OdpowiedzUsuńI ja do was dołączam :) Ciekawe co to za obrazek, może przyszedł czas na niego :D
UsuńCzy to takie wyrzucenie w błoto pieniędzy? Przynajmniej wiesz, że nie ma czym się zachwycać :P
OdpowiedzUsuńWyhaftowałaś jedne z moich ulubionych kwiatów :)
Może i racja ;) Też je bardzo lubię. Gdy je tylko odkryłam, musiałam koniecznie zasadzić na działce rodziców :D
UsuńI Ty czytasz i haftujesz,podobnie jak ja ;)
OdpowiedzUsuńTak, czasami jakiś hafcik wskoczy :D Pozdrawiam! :)
UsuńHafcik zapowiada się bardzo ładnie. Ja też wolę książki z dobrym zakończeniem.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)) Dobre zakończenia to podostawa :D
UsuńChyba by trzeba bylo zrozumiec mentalnosc uwczesnej epoki, zeby wiedziec, czemu to sie tak skonczylo.... Ale Austen i tak byla bardzo postepowa, jak na tamte czasy. Mnie sie podobalo, ze siostry zamieszkaly calkiem blisko siebie ;)
OdpowiedzUsuńTa mentalność przebijała się przez całą książkę i mogłam ją jakoś przełknąć, ale końcówka to już dla mnie za dużo :D Też myślę, że to fajnie, że mogły się często odwiedzać ;)
UsuńUroczy hafcik
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńPiękny haft.
OdpowiedzUsuńDziękuję! :))
UsuńJaki śliczny haft!
OdpowiedzUsuńAż mnie sentyment wziąl, haftowałam kiedyś, kiedyś w podstawówce, ach... :)
Dziękuję bardzo :)) Może warto znowu spróbować? Ja trochę robótkowałam w podstawówce, później długa przerwa i wróciłam do tego, ze zdwojoną siłą, na studiach :D
Usuń