Szkoda, że nie przeczytałam tej książki w liceum. W tym dość traumatycznym okresie omawiania literatury obozowej. Na pewno złagodziłaby moje przygnębienie z tamtego czasu. Polecam, jeśli ktoś jeszcze nie czytał. W tle ostatni tego lata Koncert Chopinowski w Łazienkach.
Ode zaczęłam dziergać w kwietniu. Poczułam, że tylko wymagający projekt pomoże mi uporać się z tym moim robótkowych zastojem. Szukałam wzoru, który będzie najbardziej skomplikowany. Chyba chciałam rozruszać szare komórki ;) No i to tak trwa już kilka miesięcy. Na szczęście chłodniejsze dni przypomniały mi o mojej, trochę zapomnianej, pasji.
Myślę, że powrót fajnie będzie zacząć od Wspólnego Dziergania i Czytania u Maknety. Wyszłam z blogowego obiegu, czeka mnie mnóstwo postów do przeczytania i podziwiania :)
Piekny kolor Twojej robotki, w sam raz na jesien:) Ksiazki niestety nie czytalam, ale wydaje sie , ze tematyka by mnie interesowala. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, oby udało się skończyć przed zimą :) Książka naprawdę jest dla każdego. Pozdrawiam!
UsuńChusta będzie piękna w tym kolorze :) Ja przez wiosenny "zastój" narobiłam sobie tylko Ufoków co nie miara ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
Super, że się podoba :) Haha ja od lat zbieram Ufoki :D Co jakiś czas pojawia się u mnie złudna nadzieja, że się za nie wszystkie wezmę.
UsuńBardzo lubię jesienią wrzosy, a chusta akurat w tym kolorze. Na pewno będzie przez Ciebie lubiana. Pozdrowienia z jesiennego Wilna.
OdpowiedzUsuńSuper porównanie, sama nie pomyślałam o wrzosach :) Mam nadzieję, że tak będzie. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńPiękny kolor ma ta chusta. Literaturę obozową lubię, omawianie jej nie było dla mnie traumą.
OdpowiedzUsuńDzięki! Ja chyba trochę za bardzo je przeżywałam, brak mi było dystansu ;)
UsuńNie czytałam, a lubię taką tematykę. Tylko czasu na wszystko brak.
OdpowiedzUsuńPolecam jeszcze raz :) Ech, gdyby dało się rozciągnąć trochę dobę ;)
UsuńNie czytałam, a lubię taką tematykę. Tylko czasu na wszystko brak.
OdpowiedzUsuń