niedziela, 29 marca 2015
Jajka wstążeczkowe
Moje pierwsze :) Troszkę nierówne i widać szpilki, ale pierwsze koty za płoty :D Mam nadzieję, że uda mi się zrobić jeszcze kilka sztuk do świąt.
niedziela, 15 marca 2015
Maczuga do przędzenia
Drugi raz w swoim życiu sięgam po czesankę i wrzeciono. Pierwszy raz był dość dawno, jeszcze za czasów sprzed bloga. Zatęskniłam za tym przyjemnym uczuciem towarzyszącym wysuwaniu się włosków czesanki i skręcaniu się nitki :)) Pierwszy przyrząd był wspomagany przez doklejoną płytę CD, tym razem polegam na samej mątewce.
Czesanka zakupiona w pobliskiej pasmanterii. Nie wiem jakiego rodzaju, ale na pewno przyjemniejsza w dotyku od zwykłej wełny, którą kupiłam na Allegro. Prząść uczyłam z się z filmików na YouTube, Zdjęcia ukradły odrobinę zielonego koloru, który znajduje się w czesance :)
czwartek, 5 marca 2015
Wspólne dzierganie i czytanie
Słabo z postami w tym roku, pora się poprawić ;)
Czytelniczo całkiem fajnie, dwie kolejne pozycje za mną :))
Pierwsza to "Książę mgły" Zafona. Jest to jego debiut literacki, nie czytałam nigdy jego popularny książek. W przedmowie autor wspomina, że książka sklasyfikowana jest jako literatura młodzieżowa, ale chciałby, aby trafiała do ludzi w każdym wieku. Początkowo lektura trochę mnie nudziła, ale po pewnym czasie akcja całkiem fajnie się rozwija. Czytałam z przyjemnością, opisana historia wydaje mi się całkiem oryginalna, ale nie jestem przekonana, czy przeskakuje literaturę młodzieżową, jakby sobie tego życzył autor :) Cytat:
"Zastanawiacie się pewnie, czy to, co widzieliście, a może zdawało się wam, że widzieliście, w ciągu ostatnich dni, naprawdę się wydarzyło. W gruncie rzeczy miałam nadzieję, że nie będę musiał rozmawiać na ten temat z nikim, nawet z Rolandem." Strona 105.
Druga to "Wielka księga fantasy", zbiór opowiadań wybranych przez Mike'a Ashleya. Książka zaskoczyła mnie pozytywnie, większość tekstów jest świetna. Bardzo przyjemna lektura.
Mam spore opóźnienie z serwetką według wzoru Renulka, ale to co już wysupłałam, bardzo mi się podoba :) Dwa kolorki w tle to skarpetkowa włóczka na chustę Maknety. Widzę, że pojawiła się nowa wskazówka, zabieram się do dziergania:))
Pozdrawiam serdecznie!
Etykiety:
druty,
frywolitka,
książka,
Wspólne dzierganie i czytanie
Subskrybuj:
Posty (Atom)